- 50 Strona %s z %s
- « Pierwsza
- ←
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- →
- Ostatnia »
Humor i coś na poprawienie samopoczucia :D Dowcipy, Kawał, Śmieszne Filmiki itp...
#361
Napisano 19 grudzień 2012 - 01:48
W takich warunkach nie da się czasem grać.
A Maniek chce być na każdym meczu.
A Maniek chce być na każdym meczu.
#366
Napisano 22 grudzień 2012 - 06:39
Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które
zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!
zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!
#369
Napisano 25 grudzień 2012 - 12:40
Podczas jednej z wizyt w Polsce Breżniew został zaprowadzony przez Gierka do biblioteki. Breżniew chodzi, przegląda książki, nagle w jego ręce dostał się Pan Tadeusz. Breżniew zaczyna czytać:
"Litwo, ojczyzno moja...", wściekły rzuca książkę i pyta się Gierka:
- Kto to napisał?!
Gierek wystraszony nie na żarty:
- Mickiewicz, ale... ale on już nie żyje...
Na to rozpromieniony Breżniew:
- Wiesz co Edziu, za to cię właśnie lubię!
"Litwo, ojczyzno moja...", wściekły rzuca książkę i pyta się Gierka:
- Kto to napisał?!
Gierek wystraszony nie na żarty:
- Mickiewicz, ale... ale on już nie żyje...
Na to rozpromieniony Breżniew:
- Wiesz co Edziu, za to cię właśnie lubię!
#371
Napisano 01 styczeń 2013 - 06:40
sorki...
wiem, że już było, ale myślę, że jest odpowiednia pora aby to przypomnieć
f i e b i k
z powodów technicznych często nie używam wielkich liter za co z góry przepraszam.
#375
Napisano 05 styczeń 2013 - 12:02
List motywacyjny
Najpierw pracowałem w firmie Przetwory Warzywne i Owocowe, ale nie mogłem się odpowiednio skoncentrować.
Zostałem krawcem – guzik zarobiłem i życie rodzinne mi się popruło.
Pracowałem w fabryce tłumików – wyrzucili mnie, bo byłem za cichy.
Pracowałem w fabryce akumulatorów – codziennie byłem wyczerpany.
Zatrudniłem się w księgarni historycznej – i nie widziałem przed sobą przyszłości.
W Schronisku dla Zwierząt – psy na mnie wieszali.
W Gabinecie Kosmetycznym - nadepnąłem szefowej na odcisk.
Próbowałem jako murarz – nie byłem wystarczająco dobrze zbudowany.
Układacz parkietów – w pracy ciągle coś mi nie pasowało.
Jako malarz – miałem przechlapane.
Dozorca stawow hodowlanych – znikały mi małe i wielkie sumy.
Akwizytor odkurzaczy – wyssało ze mnie resztki optymizmu.
Elektromonter – miałem spięcia z szefem.
Zostałem górnikiem – i dostałem zawału.
I dlatego proszę o zatrudnienie na stanowisku Dyrektora Naczelnego Państwowych Sadów w Łomiankach - myślę, że będę najlepszy w zbieraniu owoców cudzej pracy!
Najpierw pracowałem w firmie Przetwory Warzywne i Owocowe, ale nie mogłem się odpowiednio skoncentrować.
Zostałem krawcem – guzik zarobiłem i życie rodzinne mi się popruło.
Pracowałem w fabryce tłumików – wyrzucili mnie, bo byłem za cichy.
Pracowałem w fabryce akumulatorów – codziennie byłem wyczerpany.
Zatrudniłem się w księgarni historycznej – i nie widziałem przed sobą przyszłości.
W Schronisku dla Zwierząt – psy na mnie wieszali.
W Gabinecie Kosmetycznym - nadepnąłem szefowej na odcisk.
Próbowałem jako murarz – nie byłem wystarczająco dobrze zbudowany.
Układacz parkietów – w pracy ciągle coś mi nie pasowało.
Jako malarz – miałem przechlapane.
Dozorca stawow hodowlanych – znikały mi małe i wielkie sumy.
Akwizytor odkurzaczy – wyssało ze mnie resztki optymizmu.
Elektromonter – miałem spięcia z szefem.
Zostałem górnikiem – i dostałem zawału.
I dlatego proszę o zatrudnienie na stanowisku Dyrektora Naczelnego Państwowych Sadów w Łomiankach - myślę, że będę najlepszy w zbieraniu owoców cudzej pracy!
Udostępnij ten temat:
- 50 Strona %s z %s
- « Pierwsza
- ←
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- →
- Ostatnia »