ProPilkki.pl: Humor i coś na poprawienie samopoczucia :D - ProPilkki.pl

Skocz do zawartości

  • 50 Strona %s z %s +
  • « Pierwsza
  • 28
  • 29
  • 30
  • 31
  • 32
  • Ostatnia »
  • Nie możesz napisać tematu
  • Nie możesz odpowiedzieć

Humor i coś na poprawienie samopoczucia :D Dowcipy, Kawał, Śmieszne Filmiki itp...

#581

Użytkownik nie jest zalogowany   darek1970 

 
  • Polish ProPilkki Team
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 289
  • Rejestracja: 03-wrzesień 11
  • Skąd:Gdańsk


Users Awards
 

Napisano 23 kwiecień 2013 - 08:38

:drinks:
My Signature
Dodaj obrazek
12
  • Back To Top

#582

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 23 kwiecień 2013 - 07:01


My Signature
b u n c o l
9
  • Back To Top

#583

Użytkownik nie jest zalogowany   darek1970 

 
  • Polish ProPilkki Team
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 289
  • Rejestracja: 03-wrzesień 11
  • Skąd:Gdańsk


Users Awards
 

Napisano 24 kwiecień 2013 - 11:20

:good:
My Signature
Dodaj obrazek
8
  • Back To Top

#584

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 24 kwiecień 2013 - 06:16

Kto pamięta :D

My Signature
b u n c o l
5
  • Back To Top

#585

Użytkownik nie jest zalogowany   Bodzio 

 
  • POLSKIE STOWARZYSZENIE PROPILKKOWCÓW
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1330
  • Rejestracja: 11-styczeń 11
  • Skąd:Sady na Mazowszu


Users Awards
 

Napisano 25 kwiecień 2013 - 05:33

Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność.
Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:

- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia...

Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron. Zagaja sędzia:

- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?

- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.

- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?

- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina.
Widział kto za duże mieszkanie?!. Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!
**************
Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Zaczynają opowiadać o starych czasach. W międzyczasie jeden z nich idzie zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi:
- jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się taki bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego Mercedesa.
Drugi opowiada:
- Ja też jestem bardzo dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu
przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna.
Trzeci opowiada:
- Nie wyobrażacie sobie jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m kw.
W międzyczasie wraca czwarty kumpel i pyta o czym rozmawiali. Odpowiadają, że o synach pytając go o jego syna. Mój syn jest gejowskim żygolakiem. Utrzymankiem bogatych gay-ów. W ten sposób zarabia na życie!!!
Przyjaciele:
- Biedaczek, jakie nieszczęście!!!
- Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów - pedałów dostał: Mercedesa, prywatny samolot i willę 1500m kw. z basenem!..
My Signature
Dodaj obrazek
13
  • Back To Top

#586

Użytkownik nie jest zalogowany   Bodzio 

 
  • POLSKIE STOWARZYSZENIE PROPILKKOWCÓW
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1330
  • Rejestracja: 11-styczeń 11
  • Skąd:Sady na Mazowszu


Users Awards
 

Napisano 27 kwiecień 2013 - 05:29

Polityk siedząc w restauracji zauważył za innym stolikiem samotnie siedzącą atrakcyjną młodą kobietę więc zdecydował podejść do niej:
- Cześć. Mam na imię Marcin, mam 40 lat, zajmuję się polityką i jestem uczciwym człowiekiem.
- Cześć skarbie. Mam na imię Sara, mam 35 lat, zajmuję się prostytucją i nadal jestem dziewicą
************
Mężczyzna koło 40-stki jechał szosą swoim nowiutkim BMW. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światła. Pewien mocy swojego samochodu ostro przyśpieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie bardzo długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoją ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu.
Mężczyzna pomyślał chwilę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi pan ją oddać.
- Życzę miłego weekendu. - powiedział policjant.
My Signature
Dodaj obrazek
10
  • Back To Top

#587

Użytkownik nie jest zalogowany   h5k 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 729
  • Rejestracja: 25-luty 11
  • Skąd:Przemyśl


Users Awards
 

Napisano 27 kwiecień 2013 - 08:32


2
  • Back To Top

#588

Użytkownik nie jest zalogowany   Bodzio 

 
  • POLSKIE STOWARZYSZENIE PROPILKKOWCÓW
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1330
  • Rejestracja: 11-styczeń 11
  • Skąd:Sady na Mazowszu


Users Awards
 

Napisano 28 kwiecień 2013 - 10:41

Wczesny ranek...
Żona Mourinho wchodzi do sypialni...
- Wstawaj Jose ,już piąta.
Ten wystawiając głowę spod kołdry.
- Znowu ten Lewandowski ?
My Signature
Dodaj obrazek
11
  • Back To Top

#589

Użytkownik nie jest zalogowany   Bodzio 

 
  • POLSKIE STOWARZYSZENIE PROPILKKOWCÓW
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1330
  • Rejestracja: 11-styczeń 11
  • Skąd:Sady na Mazowszu


Users Awards
 

Napisano 01 maj 2013 - 07:45

Spotyka Ronaldo Mesiego i pyta:
- To co ? widzimy się na finale ?
- Jasne ! oglądamy u ciebie czy u mnie ?
My Signature
Dodaj obrazek
13
  • Back To Top

#590

Użytkownik nie jest zalogowany   Bodzio 

 
  • POLSKIE STOWARZYSZENIE PROPILKKOWCÓW
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1330
  • Rejestracja: 11-styczeń 11
  • Skąd:Sady na Mazowszu


Users Awards
 

Napisano 03 maj 2013 - 05:10

Siedzi Błażej przy piecu, papierocha ćmi, żonie swej, po kuchni się krzątającej, przygląda.
- Urodziłaś mi, Anula, chłopaka. - mówi. - Urodziłaś mi dziewuchę. Tak sobie myślę, może byś jeszcze urodziła trzecie. Tak dla odmiany.
- Trzecie, Błażej?! Dla odmiany? Dla odmiany, ku*wa, jakie?!
- Dla odmiany, ku*wa, MOJE !!

Nie rozumiem ludzi, którzy stale chodzą z zestawem bluetooth na uchu, bo ''a nuż ktoś zadzwoni''.
To tak, jakby mieć stale nałożoną prezerwatywę, bo a nuż trafi się ruchanko.

Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, wczoraj przespałam się z mężem Nataszy.
- No i? Jaki on jest?!
- Pierwsza klasa. W ogóle nie rozumiem, jak ona może go zdradzać.
- Widzisz, dawno ci mówiłam, że on jest lepszy w łóżku od twojego męża, a ty mi nie wierzyłaś.

Pani w szkole pyta Jasia kim chce zostać w przyszłości.
Jasiu mówi:
-Proszę pani, ja chcę zostać menelem. Niech pani sobie pomyśli, zero ZUS-u, podatków, NFZ się tobą nie interesuje.

Dwadzieścia lat później, Jasiu spogląda z 38 piętra swojego hotelu w Dubaju na szereg nieruchomości i mówi:
- Ku*wa! Gdzie popełniłem błąd?

Małżeństwo u seksuologa :
-Panie doktorze mój mąż nie potrafi mnie doprowadzic do orgazmu
-Doktor myśli, myśli wiem następnym razem gdy bedziecie uprawiac sex wynajmijcie murzyna który będzie nago tańczył na stole to powinno pomóc
Mąż dzwoni do jednej agencji drugiej trzeciej w końcu jest murzyn jak sie patrzy czarny i pała po kolana w końcu wchodzi do domu i dostaje wytyczne :
-Dobra umowa jest taka ty tańczysz na stole a ja wale moją żone ok ?
-Troche dziwne ale ok
Murzyn tańczy na stole a mąż jedzie ale żona nawet nie piśnie po 15 min mąż mówi dobra murzyn zamiana ja tańcze ty jedziesz
Mąż tańczy na stole murzyn wali po 3 min żona juz piszczy
Mąż z dumą do murzyna widzisz k***a murzyn tak sie tańczy.
My Signature
Dodaj obrazek
9
  • Back To Top

#591

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 03 maj 2013 - 06:37

Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie ...pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.

My Signature
b u n c o l
10
  • Back To Top

#592

Użytkownik nie jest zalogowany   Bodzio 

 
  • POLSKIE STOWARZYSZENIE PROPILKKOWCÓW
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1330
  • Rejestracja: 11-styczeń 11
  • Skąd:Sady na Mazowszu


Users Awards
 

Napisano 05 maj 2013 - 08:18

Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury, nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał... Godzinę... drugą godzinę trzecią... wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromne nadziane na haczyk gówno. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Był to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział:
- no patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i co? GÓWNO...
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed I wojną światową żył tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I proszę sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite - odparł wędkarz
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
- To szokująca historia- powiedział wędkarz - ale co z tym gównem?
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.

Studenci medycyny mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:
- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w d*pę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w d*pę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętności obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.

Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co. Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu przepili wszystko.
Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu, szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- Dlaczego nic nie jest pomalowane
- Bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb.
- Dlaczego od razu tak brutalnie? - pytają zdumieni fachowcy.
- A na ch*j mi taki koń?! Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpierdolił.

Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką. Nagle
samolot zaczyna spadać. Są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom - woła nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - krzyczy prawnik.
A ksiądz;
- A starczy nam czasu??
My Signature
Dodaj obrazek
9
  • Back To Top

#593

Użytkownik nie jest zalogowany   robcio2535 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 1260
  • Rejestracja: 15-luty 11
  • Skąd:Gniezno


Users Awards
 

Napisano 05 maj 2013 - 10:04

Ten ze studentami :rofl:
My Signature
Dołączona grafika
0
  • Back To Top

#594

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 05 maj 2013 - 07:40

Mąż siedzi w ubikacji i mocno próbuje coś z siebie wycisnąć. Napina się, stęka, ale bez rezultatu, więc napina się i stęka coraz bardziej. W pewnym momencie żona, przechodząca obok ubikacji postanowiła zrobić mu psikusa i gasi światło. Nagle słyszy: aaaaaaa!!! Zaniepokojona zapala światło, szybko wchodzi i pyta:
- Co Ci się stało?!
na co mąż:
- nic, myślałem, że mi oczy wypadły.

My Signature
b u n c o l
8
  • Back To Top

#595

Użytkownik nie jest zalogowany   Przemek 

 
  • GROM.PL
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 217
  • Rejestracja: 29-grudzień 11
  • Skąd:Zwierzyn


Users Awards
 

Napisano 06 maj 2013 - 05:35

Student zdaje egzamin.
Profesor chce odesłać go na inny termin z pałą.
Delikwent prosi o ostatnią szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się.
Student przechodzi po ścianie i suficie.
Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostanę 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się.
Student zaczyna fruwać po pokoju.
Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostanę 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się.
Student staje na biurku i sika na profesora.
Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan?
- Dobra, niech będzie 4.
7
  • Back To Top

#596

Użytkownik nie jest zalogowany   Barbossa 

 
  • Polish ProPilkki Team
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 535
  • Rejestracja: 22-sierpień 11


Users Awards
 

Napisano 08 maj 2013 - 09:15


My Signature
Dołączona grafika
6
  • Back To Top

#597

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 09 maj 2013 - 05:50

Dołączona grafika
My Signature
b u n c o l
10
  • Back To Top

#598

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 09 maj 2013 - 07:50

Dołączona grafika
My Signature
b u n c o l
10
  • Back To Top

#599

Użytkownik nie jest zalogowany   kliczko 

 
  • K i W o K
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 340
  • Rejestracja: 29-kwiecień 11
  • Skąd:z Galicji


Users Awards
 

Napisano 09 maj 2013 - 08:23

Rozmawia dwóch przyjaciół:
- Słyszałem, że twoja teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad,
na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście ?
- Spaghetti.

12
  • Back To Top

#600

Użytkownik nie jest zalogowany   buncol 

 
  • Grupa: Użytkownik
  • postów 771
  • Rejestracja: 17-październik 11


Users Awards
 

Napisano 11 maj 2013 - 06:19

Mega pozytywne :p



dodałem ciąg dalszy tego filmiku... ;) //fiebik

My Signature
b u n c o l
7
  • Back To Top

Udostępnij ten temat:




  • 50 Strona %s z %s +
  • « Pierwsza
  • 28
  • 29
  • 30
  • 31
  • 32
  • Ostatnia »
  • Nie możesz napisać tematu
  • Nie możesz odpowiedzieć



Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 members, 6 guests, 0 anonymous users